poniedziałek, 26 października 2015

Atlas Chmur (Cloud Atlas) - Tom Tykwer, Lana Wachowski, Andy Wachowski






Atlas chmur (2012)

gatunek: Dramat
produkcja: Hongkong, Niemcy, Singapur, USA
premiera:23 listopada 2012 (Polska) 8 września 2012 (świat)
reżyseria: Tom Tykwer, Lana Wachowski, Andy Wachowski
scenariusz: Tom Tykwer, Andy Wachowski, Lana Wachowski


Film piękny, poruszający, z prawdziwym i mocnym przesłaniem.

Zaskoczyło mnie to dzieło i to bardzo, oczywiście bardzo pozytywnie. Akcja przedstawiona jest jako zbiór luźnych, przeplatających się historii. Mamy tu do czynienia z różnym stylem obrazu, czasem i miejscami. Akcja nie jest liniowa, lecz zmusza widza do ciągłej czujność i jest na prawdę interesująca. Każda z przedstawionych historii ma swój specyficzny klimat i na swój sposób "osobno" absorbuje uwagę, aby na końcu przekazać spójną i bardzo czytelną wizję. Łączenie tych historii, jest na prawdę ciekawym doznaniem.
Na uwagę zasługuje oczywiście sposób przygotowania filmu. Zmieniają się postacie, miejsca akcji i czas (o kilkaset lat), ale pozostają ci sami świetni aktorzy. Co ciekawe - ich rola w każdej historii jest inna, w jednej stanowią główny wątek, w innej mają jedynie epizodyczne znaczenie. Jest to element który dodatkowo wzbogaca odbiór całości. Daje kolejny jasny przykład na mieszanie się losów człowieka i konsekwencje jego czynów.

Jest to kolejny film braci Wachowski, więc nie sposób powstrzymać się od Matrix'owych porównań. Film nie jest tak spektakularny w formie, nie jest tak napchany efektami (choć podobno wcale tani nie był), ale sama historia nie wymaga takiej oprawy. Spotkałem się z opinią, że po takiej produkcji wymaga się nieco więcej - ja nie odniosłem takiego wrażenia. Myślę, że tam gdzie można było, to tych efektów było aż nadto.
Nieraz zbyt spektakularne efekty potrafią przysłonić sedno przesłania - tak było z Avatarem.

Ja jestem stanowczo zwolennikiem kina ideologicznego, które ma jakieś konkretne idee do przekazania. Nie chodzi o umoralnianie, czy wciskanie pewnego sposobu myślenia, lecz o pobudzanie do niego. Lubię film który nie daje zasnąć, który wpływa na moje decyzje, który daje mi nie tylko przeżycia w trakcie, ale i długo PO obejrzeniu. Taki właśnie jest Atlas Chmur.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz